🍬Pamiętam, że jak w dzieciństwie się chorowało i dostawało leki💊, były one gorzkie i niedobre. Bo lek miał prawo być gorzki. No i lek się brało i tyle. Z wielkim niesmakiem i krzywieniem, bo taki bleee.
🍭Co obecnie robimy? My wręcz zachęcamy podopiecznych do brania preparatów aptecznych. Dajemy dziecku jasny przekaz: boli gardło – dostaniesz słodkiego, smacznego lizaczka🍭. Masz kaszel? Oto guma🍬. Po co zażywać witaminę D3 w kroplach? Dostaniesz w żelku! Warzywa i owoce? Zapomnij, tu są żelki – ufoludki, wesołe zoo czy inne dziwadła. To taka zachęta, że aż przykro patrzeć.
🧁Potem zdarzyć się może, że dziecko przychodzi z rodzicem do apteki i dopomina się o pysznego cukieraska być może nawet udając ból gardła – byle tylko dostać to, na czym mu zależy. Kojarzy aptekę z czymś przyjemnym, a nie z leczeniem i gorzkimi lekarstwami, które się bierze w razie konieczności. Stąd już niedaleka droga, by w przyszłości przy byle okazji łykać tabletki i kapsułki – czy to z lekami czy suplementami diety.
🍩Co takiego jest w składzie większości takich dziecięcych suplementów diety i wyrobów medycznych typu gumy, żelki i lizaczki? Zacznijmy od tego, że ⛔️NIE SĄ TO LEKI⛔️. W składzie na pierwszym miejscu znajdziemy syrop glukozowy i cukier. To równie dobrze mogłoby leżeć na sklepowej półce, a nie aptecznej. To po prostu słodycze. Zamieściłam składy cukierasków ze zdjęcia pod tekstem. Enjoy.
🍭Jeśli już masz zamiar dawać dziecku słodycze, to idźże do sklepu i daj mu zwykłego szklaka czy śmiejżelka. Nie udawaj, że słodycze z apteki leczą. Bo wychowasz sobie małego lekomana.
#cukiernieleczy #cukierkizaptekinieleczą#cukier #lizaki #żelki #gumy #apteka#farmacja #farmaceuta #dziecko #dzieci#mama #instamatki